1919 ? – 1993
Kilka dat
28 06 1919 – urodzony w Słucku (Rosja). Rzeczywista data jego urodzenia nie jest znana z dwóch powodów: zmiany w rosyjskim kalendarzu i fałszowania tej daty w jego dzieciństwie.
1924 (?) – traci rodziców w wieku 4 lat.
1937 – 39 – odbył służbę wojskową w Gdańsku.
1942 – ślub z Barbarą Bodalską.
1943 – urodziła się jego pierwsza córka Małgorzata.
1945 – urodziła się jego córka Alicja.
1950 – Dyplom Politechniki Warszawskiej.
1954 – urodziła się jego córka Anna.
1956 – urodziła się jego córka Maria.
1964 – 68 – Dyrektor budowy zapory wodnej w Solinie.
03 12 1993 – śmierć, w Warszawie.
Życie zawodowe
Inżynier, specjalista w zakresie budowy mostów i zapór wodnych.
Bogate życie zawodowe.
Po zakończeniu wojny wstąpił do Szkoły Politechnicznej, specjalizując się w mostach i zaporach wodnych – ukończył ją z dyplomem z numerem 13 – mówił, że ten numer przyniósł mu szczęście.
Nauczanie
Najpierw był adiunktem w Politechnice Warszawskiej, później pracował w terenie.
Jego pomysłowość
Znaleźliśmy ślady jego wynalazczości, zarejestrowane: nowy sposób betonowania fundamentów mostów (1951, Wiadomości Urzedu Patentowego nr 5/1951, s634).
Budowy
Zawsze stanowiska kierownika budowy, części lub całości budowy.
Zaczął od trybun warszawskiego stadionu, potem metra.
W latach 1950-51 wybudował najdłuższy most kolejowy przez Wisłę w Górze Kalwarii. Był on głównym projektantem filarów i uczestniczył w budowie samego mostu.
To właśnie ten most ma już 70 lat i wymaga remontu. Jego los nie jest jeszcze znany: zakwalifikowany jako zabytek, a więc odrestaurowany lub zniszczony – wiadomo, że w naszych czasach remont kosztuje więcej niż budowa!!! A rentowność zajęła miejsce wszystkich wartości.
Jego najważniejszym dziełem była budowa zapory na Sanie w Solinie, której był prezesem.
Potem był czas «biurowy», którego bardzo nie lubił, następnie plac budowy rurociągów naftowych w Niemczech Wschodnich (Fürstenwalde, Dessau).
Wreszcie, już na emeryturze, był konsultantem przy projekcie warszawskiego metra, aż choroba uniemożliwiła mu dalsze działania.
zrodlo : Gora Kalwaria
Uznanie
13 07 1955 – został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi
Polski Słownik Biograficzny – Ukazuje się w Polskim Słowniku Biograficznym, s. 56 wyd. przez PAN (zob. foto).
Prasa
Oto plik pdf ze wspomnieniami z czasów budowy zapory na Sanie w Solinie.
Informacja techniczna
Zapora w Solinie
Zaporę wodną w Solinie zbudowano w latach 1961-1968.
Potężna tama spiętrzyła wody rzek Sanu i Solinki, tworząc największy sztuczny zalew w Polsce.
Żeby bieszczadzkie morze mogło powstać, trzeba było wysiedlić ponad 3 tys. ludzi, m.in. z Soliny i jej przysiółków, Wołkowyi, Teleśnicy Sannej, Chrewtu, Horodka i Sokolego. Masy wody pochłonęły opuszczone wioski we wrześ-
niu 1967 r. Niespełna rok później, 22 lipca 1968 r., oddano do użytku solińską zaporę i elektrownię.
Zapora ma 664 m długości i 82 m wysokości.
Kubatura wynosi 760 tys. m sześc.
Zbiornik wodny o pojemności 474 mln m sześc., powierzchni 22 km kw. i spiętrzeniu do 60 m.
Długość zalewu w dolinie Sanu wynosi 27 km, w dolinie Solinki – 14 km.
Linia brzegowa jeziora to aż 150 km.
Zrodlo : Tygodnik Przeglad
«Mówimy po prostu – Solina».
Audycja prowadzona przez J. Popowa z udziałem Dyrektora Generalnego inż. J. Tietiajewa i inż. B. Kozłowskiego, dyrektora robót (plik audio 14’08). Wywiad został udzielony z okazji otwarcia zapory w dniu 20 lipca 1968 roku.
Wywiad z inż. J. Tietiajewem, dyrektorem naczelnym «Hydrobudowy 10», oraz z inż. B. Kozłowskim.
Życie osobiste
Okradziony ze wszystkiego najpierw przez opiekuna prawnego, a potem przez reżim komunistyczny.
Życie bogate w wydarzenia.
Osierocony w wieku 4 lat, był wychowywany przez siostrę matki, Warwarę Archipownę i jej męża Józefa Łowkiewicza. Byli oni «opiekunami» z punktu widzenia rodziny, a raczej przybranymi rodzicami, przez Radę Starszych, która zajmowała się osieroconymi dziećmi szlachty. Został też mianowany opiekun prawny, zajmujący się wszystkimi sprawami finansowymi i zarządzaniem majątkiem, ale niestety osoba ta nie była uczciwa i nadużywała swojej władzy.
Służbę wojskową zakończył 31 sierpnia 1939 r. Niestety następnego dnia wybuchła wojna – nie od razu można było cieszyć się wolnością.
Brał udział w tzw. kampanii wrześniowej, czyli we wrześniu 1939 r., w okresie, kiedy Polacy walczyli z Niemcami i bronili niepodległości. Potem nastąpiła kapitulacja, Niemcy okupowali Polskę do 1945 r. Głównym celem staje się przetrwanie.
Związek małżeński zawarł w 1942 r. w Warszawie, w czasie okupacji, z Barbarą Bodalską.
W 1943 r. został uwięziony w Słonimiu (?). Nieco później także jego żona.
Był również więziony w Polsce, na początku lat 50-tych, w okresie reżimu komunistycznego, jeszcze stalinowskiego, z powodów politycznych.
Mieli 4 córki.
Po wojnie, wraz z rodziną, mieszkał najpierw w Radomiu, a potem w Warszawie (Dąbrówka) w domu jednorodzinnym, budowanym stopniowo, w miarę upływu czasu, a przede wszystkim w miarę posiadanych środków.
Na emeryturze, około 1980 roku, zdecydował się zamieszkać w mieszkaniu «ofiarowanym» mu przez państwo w dowód uznania jego zasług w 1968 roku (państwo długo nie dotrzymywało obietnicy!!!). Wraz z żoną przeniósł się na Ursynów.
Jego przybrana matka
Warwara Archipowna Łowkiewiczowa z d. Rozkowska
1903 -1973
Siostra Marii, matka Jerzego.
Córka Archipa Karłowicza i Anny Pietrowny.
Po śmierci Marii została najstarszą siostrą i zajęła się synem Jerzym. Ponadto nie miała dzieci.
Jej wiara
Była prawosławną chrześcijanką, co w Związku Radzieckim nie było łatwe – było to po prostu zabronione, a praktykowanie wiary było tajne.
Warwara została «upoważniona» do chrzczenia dzieci. Odbyło się to w jej domu. Aby uniknąć przybycia kilku osób, aby nie rzucać się w oczy, aby ograniczyć możliwości donosu, to ona chrzciła i była matką chrzestną. Może to jej mąż był ojcem chrzestnym? W każdym razie w swoim archiwum fotograficznym zachowała wiele zdjęć tych dzieci.
Jej miłość
Była osobą pełną miłości. Kolejny przykład.
Opowiedziała nam, jak jej męża wysłano do gułagu. Wiedziała, gdzie on jest, ale pójście tam było… niemożliwe, ale ponieważ dla kogoś, kto wierzy i kto kocha (pleonazm!), nie ma rzeczy niemożliwych, napełniła torby jedzeniem, ubraniami i wyruszyła. Trzeba wiedzieć, że w ZSRR istniały pociągi, ale nie było rozkładów jazdy. Ludzie szli na dworzec i czekali, czasem całymi dniami, nie mogąc się ruszyć, aby nie przeoczyć pociągu. Trudno to sobie wyobrazić, ale piosenkarz Wysocki uczynił z tego temat piosenki.
Przy pierwszym połączeniu spędza noc na ławce, śpi na siedząco, budzi się w nocy i widzi przed sobą Matkę Boską, więc zaczyna się modlić. Rano budzi się i zamiast Matki Boskiej widzi biały gipsowy posąg Stalina! Prosze sobie wyobrazic jej reakcje. Gdy dotarła do obozu, zastała tam swojego męża. Wszyscy byli bardzo zaskoczeni: ona jako jedyna dokonała tego czynu, pokonała tysiące kilometrów z przeszkodami i przyszła do męża z jedzeniem i innymi rzeczami.
Kobiety raczej się rozwodziły lub w najlepszym wypadku zostawały w domu, czekając na powrót mężów.
Jego przybrany ojciec
Józef Aleksandrowicz Łowkiewicz
1902 – 1973, Słonim
Był księgowym. Potrafił jednak zrobić w domu wszystko, łącznie z gotowaniem. Bardzo przydatne umiejętności w reżimie komunistycznym. Dom, w którym mieszkała jego rodzina, był jego dziełem.
Jako więzień polityczny został zesłany do Gułagu.
Człowiek o wielkim sercu i poczuciu humoru.
Dowodem jego hojności jest to, że wraz z żoną przyjęli do siebie dwie siostry żony: Jewgieniję i Nadię. I oczywiście syna swojej zmarłej siostry.