ok. 1900 – ok. 1924

Maria Archipowna Tietiajew

Maria Archipowna jest trzecią żoną Michaiła Aleksandrowicza Tietiajewa.

Córka Archipa Karłowicza Rożkowskiego i Anny Pietrowny.

Kilka dat

ok. 1900 – narodziny

27 listopada 1918 – ślub z Michaiłem Aleksandrowiczem Tietiajewem.

ok. 1919 – urodził się jej jedyny syn Jerzy.

ok. 1924 – śmierć

Jej życie

Wyszła za mąż za Michaiła Aleksandrowicza Tietiajewa, który w tym czasie zbliżał się do 80 roku życia. Ich miłość i szczęście trwało krótko…

Narodziny Marii Archipowny Rożkowskiej, pierwszej córki Archipa i Anny Pietrowny około 1900 r., prawdopodobnie w miejscu zamieszkania, w powiecie słonimskim.
Jej ojciec, Archip Karłowicz Rożkowski jest właścicielem ziemskim, sąsiadem Michaiła A. Tietiajewa.
Jej matką jest Anna Pietrowna Rożkowska.
Miała siostry i braci ( wg wieku): Warwarę, Ewgienię, Michała (zmarł młodo lub w dzieciństwie), Aleksandra, Elenę, Nadiezdę.

W wieku prawdopodobnie 18 lat, 27 listopada 1918 roku, wbrew woli ojca, wyszła za mąż za Michaiła Aleksandrowicza Tietiajewa.

Około 1919 lub 1920 r. urodził im się jedyny syn, Jerzy.

Zmarła bardzo młodo, około 1924 r., na gruźlicę, kilka miesięcy po śmierci męża, pozostawiając syna sierotą. Mówi się, że oprócz ogromnego smutku, pochówek męża w zimie pogorszył jej stan zdrowia, który i tak był już osłabiony przez chorobę.
Czteroletniego syna wychowywała siostra Marii, Warwara, i jej mąż Józef Łowkiewicz.

Jej rodzina

Archip Karłowicz Rożkowski – ojciec

? – ok. 1956

Mieszkali w rejonie Słonimia. Wedlug jednego przekazu ustnego ojciec pracował jako zarządca w majątku Michaiła A. Tietiajewa. Wedlug innego Archip Karlowicz posiadal wielki majatek, ktory graniczyl z majatkiem Tietiajewa. Dzielilo ich jezioro, z ktorego oboje korzystali. Byli w bardzo dobrych i bliskich stosunkach, “zyli razem”.

Archip Karlowicz byl bardzo dobrym gospodarzem. Oprocz majatku ziemskiego, w roznych miejscach, posiadal tez inne przedsiebiorstwa, na przyklad piekarnie, browar, stadnina koni. Zatrudnial wielu Zydow.

W 1947 roku zamieszkał w Różanach u rodziców swojego zięcia, Józefa Łowkiewicza. Czy byl wydziedziczony ze swoich dobr ? Przebywał tam do 1951 roku.

Zmarł około 1956 roku.

Był człowiekiem sprawiedliwym, miał swoje zasady, według których żył. Pozostał w oczach ludzi jako dobry człowiek.
Nie był zadowolony ze związku swojej córki Marii z M. A. Tietiajewem, ponieważ różnica wieku była zbyt duża.

Ze względu na imię ojca (Karl), jego zorganizowany i gospodarny charakter to potwierdza, przypuszcza się, że był pochodzenia niemieckiego. Według Rosjan nie ma wątpliwości, że imię to jest pochodzenia niemieckiego.
Ale dla nas ” Karłowicz” może mieć również polskie pochodzenie (Karol). Z pewnością nie jest to imię rosyjskie.

Anna Pietrowna Rozkowskaja – matka

? – ok. 1920 r.

O Annie Pietrownie nie wiemy prawie nic.
Zmarła, gdy jej najmłodsza córka Nadzia miała 4 lata. Z powodu sfałszowanych lub źle zinterpretowanych dokumentów nie było wiadomo, czy Lena czy Nadzia była najmłodsza. Powiedzmy, że Nadzia. Musimy zatem datować jej śmierć na około 1920 rok.

Mieli kilkoro dzieci:
Maria, Warwara, Ewgenia, Michał, Aleksander, Nadia, Lena. (zdjęcie powyżej).

Karol Rożkowski – dziadek domniemany

Znaleźliśmy jego akt chrztu i urodzenia. Być może chodzi o  dziadka Marii, ojca jej ojca.
Urodziłby się więc 15 listopada 1857 r. w Bindudze, parafia Luboml (Wołyń).
Jego rodzice: Klemens i Marianna Kowalska.
Rodzice na chrzcie świętym, który odbył się 17 listopada: Piotr Malczewski i Salomea Kitaszewska.

Klemens Rożkowski i Marianna z d.Kowalska – pradziadkowie domniemani

Wiemy więc, że w 1857 r. mieszkali w Biendiudze, wsi położonej niedaleko Lubomla, nad Bugiem. Dziś nie istnieje, ponieważ znajdował się na terenie sowieckiej ziemi niezamieszkalej

Byli katolikami. To byli Polacy.

Biendiuga – Slownik Geograficzny Krolestwa Polskiego, 1880
Swiadectwo

Kobieta anonimowa.

Pewnego dnia……

Pewnego dnia najmlodsza siostra Warwary, Nadzia, wraca z targu do domu w towarzystwie dwoch kobiet, starsza lat okolo 70 i mlodsza, jak sie pozniej okazalo jej corka, lat okolo 50. Ta starsza na widok Wary rzuca sie przed nia na kolana calujac jej rece. Warwara, zmieszana, nie wie o co chodzi, zabiera rece…
«- Pani mnie nie poznaje – mowi kobieta.
– Nie, oczywiscie ze nie.
– Ja pracowalam u was !»

«U was» znaczy u rodzicow Warwary, Anny Pietrownej i Archipa Karlowicza Rozkowskich. Jakze piekne wspomnienie zachowala ta kobieta z pracy u tych ludzi !